*Dobra bierzmy sie do roboty wezme ze sobą 3kunaye.No to ide i ide i ide patrze i widze 3Ninja którzy cośtam gadają.Ukryłem się za krzakami patrze i Ninja szybko na wszystkie strony skoczyli.Siuf naszczęście mnie nie zauważyli,chwila patrze i ci Ninja znów są na tym samym miejscu jagby ciągle tam byli.A może mnie zauważyli i zrobili GenJutsu.Dobra ide dalej.Jak ty dużo tych krzzaków niezła kryjówka bym przyznał patrze i znów te same miejsce.

Hmn.O nie.

Szybko szybko biegne taak po cicho i słysze jakieś odgłosy znów gadają i znów te same miejsce
dobra.

Byakugan

Hakke Rokujuuyonshou

Co??To cienisty klon Jutsu.Mamy cię powiedział Ninja Deszczu.

Hakke Rokujuuyonshou

Patrz na to.Senbon zatrute.Aaaaaa.

Hakke Rokujuuyonshou

*Uderzam w te zatrute senbo i ostatni.Jaaaaaa uderzyłem Ninje i odleciał teraz ty uderzam ninje i odleciał i następny i następny.Jaaaaaaaaaaaaa.Ah ah.Ide i zobacyzem że nie daleko jest jakaś wioska.Jestem już w wiosce.Widze Ninje któy leżał na ziemi cały w krwi.Po chwili zobaczyłem miszkańća wioski i zapytałem się przez kogo został zabity ten Ninja.Mieszkaniec uciekł z wrzaskiem.Potem zobaczyłem twarz taką samą jak na liście gończym.*

Stój!!

*Przestępca ze zdziwioną miną zaczął wykonywać pieczęcie.*

Cholera!

Byakugan

*Doton Doryuu Heki* powiedział przestępca

Już atakowałem jego tenketsu ale zablokował to ścianą.

Cholera!!

*Nagle pojawił się za mną i rzucił kunayami.Wyłapałem wszystkie.Potem się schował.Za pomocą Byakugana znalazłem go i podbiegłem do niego.*

*Doton Doryuu Heki*

Znowu ta technika!!Musze wymyślić coś innego.Może...

*Przeciwnik wyskoczył i leciał do mnie z kunayem.Ja zebrałem chakre wypuściłem ją i...*

Hakkeshou  Kaiten!!!

*Trafiło przeciwnika i odleciał*

I co ty na to...??Koniec misji.

Teraz wróciłem do Wioski Ukrytego Liścia.

Ostatnio edytowany przez Neji (2008-04-01 16:37:51)